top of page

Bez czego nie jestem w stanie zasnąć? - moje top 6 z kategorii umilacze życia

Jeśli śledzisz mój instagram wiesz, że dość często zdarza mi się zachorować. Najczęściej padam ofiarą migren i zapalenia zatok, czasami wybiję bark lub po prostu mięśnie postanawiają się nie rozluźniać. Czy radzę sobie z tym sama?

Oczywiście, że nie, korzystam z pomocy specjalistów - neurologa, ortopedy i fizjoterapeuty - to moja stała trójca :) Czy wystarczy iść raz do lekarza i od razu zdrowieję? Niestety nie… Mam jednak parę sprawdzonych gadżetów/urządzeń, jak zwał tak zwał, które stosuję na co dzień, jedne zapobiegawczo, inne kiedy muszę poradzić sobie z bólem. Pomyślałam, że Ty również możesz z nich skorzystać i być może poprawią one komfort Twojego życia.

Ten artykuł nie jest sponsorowany.


Co to za “cudowne gadżety”?

Zacznijmy od tego, że kiedyś kupując sprzęty, akcesoria, cena była dla mnie czynnikiem decydującym. Od kilku lat mam inną strategię. Co dokładnie robię?

Sprawdzam opinie (najlepiej z kilku źródeł) i dopytuję specjalistów w danej dziedzinie czy warto w ten sprzęt/urządzenie zainwestować. Czasami bywało tak, że nie chciałam od razu przeznaczyć większej ilości pieniędzy na dany sprzęt i zemściło się to na mnie np. szybką awarią produktu lub też musiałam się pogodzić z tym, że nie zawierał wszystkich funkcji, na których mi zależało. Nie chcę Wam przez to powiedzieć że kto tanio kupuje ten dwa razy kupuje - jak mawia mój tata, ale w większości przypadków tak właśnie było.



Na tej liście znajdują się tylko sprawdzone przeze mnie produkty, które zakupiłam na własny użytek, w niektórych przypadkach poszukiwania najlepszego w swojej kategorii gadżetu trwały bardzo długo:

  • ewaporacyjny nawilżacz powietrza,

  • kompres rozgrzewający/chłodzący wielokrotnego użytku,

  • nebulizator ultradźwiękowy,

  • mata do akupresury,

  • spersonalizowane wkładki ortopedyczne,

  • piłka kauczukowa do masażu,

Jakie tu jest suche powietrze…

Zacznijmy od urządzenia bez którego nie ruszam się już z domu, jeśli mam gdzieś nocować, o czym mowa? O nawilżaczu powietrza - testowałam już nawilżacze ultradźwiękowe i parowe - jednogłośnie w tym rankingu wygrywa ewaporacyjny nawilżacz Stadler Form - mój model to Oskar. Bez nawilżacza powietrza prawdopodobnie codziennie bolałyby mnie zatoki i nie dałabym rady zasnąć.


Zalety:

  • skuteczność w nawilżaniu powietrza na dużych powierzchniach,

  • piękny minimalistyczny design,

  • ilość funkcji,

  • dość cichy,

  • łatwa konserwacja - co 3 miesiące wymieniasz papierowe filtry, co kilka miesięcy wymieniasz kapsułkę filtrującą wodę

  • możliwość zastosowania olejku eterycznego.

Razem z przyjacielem - nawilżaczem powietrza
Jeden z najważniejszych gadżetów - nawilżacz ewaporacyjny Stadler

Nie oczekuję że po mojej rekomendacji tłumnie ruszycie do sklepu by wyposażyć się w to cudo, ale kilku latach stosowania jestem Ci go w stanie polecić z ręką na sercu. To urządzenie wart każdej złotówki, w dodatku jest eko - zużywa mało prądu, filtry są papierowe.

Ból spowodowany wyrywaniem ósemki, a może mała kontuzja?

Szczerze mówiąc bardzo żałuję, że dowiedziałam się o nich stosunkowo niedawno - bo jakieś 3 lata temu właśnie po wyrwaniu ósemki. Jak wiesz wyrwanie ósemki jak i innego zęba jest dość traumatycznym wydarzeniem, w dodatku powrót do stanu sprzed zabiegu trwa kilka dni. Przyda Ci się wtedy żelowy kompres chłodzący, który w zależności od potrzeb może się stać okładem rozgrzewającym.


Zalety:

  • uniwersalne - po podgrzaniu w gorącej wodzie staną się relaksującymi okładami np. na zatoki czy obolałe mięśnie, kilkadziesiąt minut w lodówce i mogą posłużyć jako zimne okłady na oczy,

  • zabierają niewiele miejsca - w zależności od wielkości ;)

Ból zatok?Katar?

Kojarzysz te duże, hałasujące urządzenia do nebulizacji? Jeśli masz astmę, lub często miewasz katar wiesz, o czym mówię. Po kilku latach męczenia się z głośnym i wielkim sprzętem firmy x postanowiłam w imię minimalizmu wymienić go na mniejszy, bardziej poręczny Inhalator nebulizator ultradźwiękowy GÖTZE & JENSEN PNB500 0.2 ml/min Bateria.


Na czym polega jego przewaga nad poprzednikiem?

  • zabiera mało miejsca - wraz z akcesoriami mieści się w pudełku kartonowym nieco większym od mojej dłoni

  • jest cichutki - max 50 dB

  • ma dodatkowe funkcje w tym Timer, czy automatyczne wyłączanie, kiedy skończy się lek w zbiorniczku,

  • kiedy nie masz w pobliżu dostępu do kontaktu inhalator możesz zasilić dwiema bateriami AA.

Sposób na spięte mięśnie i relaks przed snem

Tu w zasadzie wkraczają do akcji dwa gadżety - mata do akupresury Akumata (widzę, że właśnie trwa promka na stronie) i piłka kauczukowa do masażu. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z gadżetami rozluźniającymi musisz wiedzieć, że wymagają cierpliwości i odporności na ból, ale warto bo działają. Jak wiesz staram się nie gromadzić w swoim życiu zbędnych rzeczy, do listy “zbędnych” mogę za to zaliczyć roller w formie wałka z twardego styropianu, który nie dość że zajmuje dużo miejsca, to nie jest uniwersalny. Z maty do akupresury korzystam, gdy pojawiają się spięcia w kilku miejscach jednocześnie, lub w czasie migren, żeby skrócić czas jej trwania ( może u Ciebie też zda egzamin).

Za to piłka kauczukowa jest super rozwiązaniem przy miejscowych spięciach - poleciła mi ją już Marta - fizjoterapeutka z Łodzi. Jeśli nie masz pomysłu jak jej użyć na YouTube znajdziecie mnóstwo kanałów fizjoterapeutów, którzy uczą automasażu.

Przykładowy link (TUTAJ).

Top 6 umilacze życia - poduszka od maty do akupresury
Akumata - poduszka pod kark

Zalety:

  • są łatwo dostępne i skuteczne przy dłuższym stosowaniu

  • można ich używać w domu samodzielnie,

  • często mogą zastąpić farmakoterapię - to oczywiście moje prywatne zdanie - dzięki macie do akupresury udało mi się skrócić czas migreny,

  • automasaż to cudowne wyjście kiedy np. nie masz jak umówić się do fizjoterapeuty (bo np. są święta), a męczy Cię spięty mięsień.

Badałaś swoje stopy?

Wiem jak to brzmi, ale uwierz mi jakie było moje zdziwienie kiedy na jednej z wizyt ortopeda polecił mi wykonanie spersonalizowanych wkładek do butów na ból kręgosłupa. Chciało mi się śmiać i płakać - jednocześnie. Ból wtedy był tak duży, że z trudem chodziłam, a lekarz widząc stan mojego kręgosłupa odesłał mnie z kwitkiem. Tak wtedy myślałam.

Mimo wszystko wybrałam się do polecanych specjalistów od wkładek do butów, nie miałam już nic do stracenia. Wykonałam pierwsze wkładki, dowiedziałam się również jakiego rodzaju problemy musimy skorygować kształtem wkładki i zaczęłam swoją przygodę. Początki były trudne - okazało się że muszę znaleźć buty o konkretnym kształcie, w których będzie można wyjąć oryginalne wkładki i zamienić je na te spersonalizowane - moje.

Długo trwało zanim znalazłam takie buty.


Czy mój komfort życia zmienił się po zastosowaniu wkładek do butów?

Bardzo i nie żałuję żadnej złotówki, którą dotąd wydałam na wkładki do butów. Właśnie czekam na swoje kolejne - trzecie wkładki, bo trzeba pamiętać, że problemy z którymi borykają się nasze stopy też zmieniają się z czasem.


Co sądzisz o tej lifestylowo - zdrowotnej tematyce?

Pojęcia nie mam jak odbierzesz ten tekst, wiem za to że mi samej pomógłby jeszcze kilka lat temu.

Ceny przytoczonych sprzętów są zróżnicowane i jeśli już będziesz musiał_ zdecydować się na jeden z nich zastanów się, który przyniesie Ci największą ulgę.

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli napiszesz co sądzisz o tym artykule - tu w komentarzu pod tekstem lub pod postem o tym artykule na IG. Masz jakieś pytania - napisz do mnie DM a postaram się jak najszybciej odpowiedzieć! :)

bottom of page